Strony

niedziela, 31 grudnia 2017

Co się wydarzyło w roku 2017


Hej!

Już niedługo Nowy Rok. Mam nadzieję, że miło spędzacie ostatnie chwile tego starego, nawet jeżeli nigdzie nie wyszliście. Jak ja. :D Pamiętajcie, że lepiej nie wchodzić w nowy okres z tęgą miną, więc uśmiech na twarzy i do boju!

Zauważyłam "miliony" postów z podsumowaniami, więc i ja zrobię takie malutkie. Pomińmy statystyki i skupmy się na temacie tego bloga, czyli LPS. Bo ten rok był dla mnie wyjątkowy pod tym względem. :)Jak pewnie wiecie, albo i nie w roku 2017 powróciłam nie tylko do blogowania, ale i też do kolekcjonowania. Po 8 latach coś mnie w środku tknęło i znów zaczęłam przygarniać figurki. Jeszcze rok temu nie miałam żadnej w kolekcji, teraz jest ich... niech policzę...  38! Plus 19 małych, 11 maluśkich i 2 figurki. Więc w tym roku łącznie przybyło do mnie 70 figurek! Nie wiem jak Wy się na to zapatrujecie, ale mnie trochę to przeraża. XD

Oczywiście kolekcja musi zacząć się od pierwszego Pet Shopa, a była nim lisiczka z G5 #108 kupiona w ToysRUs:
źródło: hasbro.com
To od niej zaczął się ten petshopowy szał, który trwa do dziś. :) Jednak mam nadzieję, że w następnym podsumowaniu, tym razem roku 2018, liczba zdobytych LPS będzie mniejsza, bo nie mam ich gdzie trzymać, hahaha. A za to Wam kochani życzę czegoś kompletnie innego! Niech spełnią się Wasze petshopowe marzenia i niech ten przyszły rok będzie dla Was obfity w nowe nabytki!

Szczęśliwego Nowego Roku!

6 komentarzy:

Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie komentarz. :)