Nie wiem gdzie wyszukujecie te pudełka, ale to jest maksymalnie przesłodkie. (Przepraszam Diario, że paczkę ode mnie dostałaś w recyklingowym pudełku 😿). Paczuszkę dostałam 16 grudnia, ale tak pięknie wyglądała pod choinką, że żal mi było ją rozpakować i dobrałam się do niej tuż przed Wigilią. Ale tak mnie ona kusiła...
To już wersja, w której wszystko przegrzebałam ucieszona jak dziecko! Odkrywanie każdej jednej rzeczy było dla mnie zachwytem. 🥰
W paczuszcze były świąteczne naklejki (kocham), washitape (tak się to pisze?), karteczki prezentowe i to takie do wklikiwania, co sobie powiesiłam na choince, a kto mi zabroni! 😇
Noxi podarowała mi również te dwa LPS, które są tak piękne aaaahhhh! Nie miałam żadnego LPS z tego kształtu i do tej pory nie wiedziałam jak bardzo ich potrzebuję. One są takie piękne, że od razu zachciało mi się nagrać z nimi jakiś filmik. Cudeńka. I do tego ta choineczka, teraz mam taką wystawkę na biurku i jak mi się ona podoba!
Dostałam też śliczne reniferki, które od początku wiszą sobie na mojej choince i super się prezentują pomiędzy pierniczkami. 😻
Ale to nie koniec, bo w paczce były jeszcze słodyczki (kinder bueno to życie) i list z przepięknym rysunkiem. Ślicznie rysujesz!
Dziękuję Ci bardzo za tą paczuszkę. Jest naprawdę cudowna! 🥰
I dziękuję wszystkim za wzięcie udziału. Z tego co widzę świetnie się bawiliście. I ja też! 🥰🥰🥰🥰
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie komentarz. :)