Strony

niedziela, 1 grudnia 2019

36 | Kalendarze adwentowe Littlest Pet Shop

Cześć kochani.
Bardzo chciałam się wyrobić z tym postem przed grudniem, żeby jeszcze wstrzelić się w tematykę adwentową. Poniekąd mi się udało. Poniekąd nie dlatego, że nie zdążyłam, ale mam małe postanowienie, aby na blogu pojawiał się przynajmniej jeden post tygodniowo i tak właśnie się złożyło, że dzisiaj mija tydzień od poprzedniego. Nie lubię takich postanowień, bo zwykle u innych zwiastowały jakąś dłuższą przerwę, ale tym razem trzymajcie za mnie kciuki żebym wytrwała. :-)

Już mniej więcej w połowie listopada rozpoczyna się szał na kalendarze adwentowe. Są takie tradycyjne z czekoladkami, ale furorę robią również te z zabawkami czy kosmetykami. Każdy znajdzie coś dla siebie. Ja w tym szale udziału zwykle nie biorę, chociaż zawsze staram się, żeby zagościł u mnie jakiś podstawowy, minimalistyczny kalendarz. Taki najtańszy, najprostszy. Po prostu.


Pod marką Littlest Pet Shop w przeciągu kilkunastu lat jej istnienia na rynku również pojawiło się kilka kalendarzy adwentowych. Wszystkie te kalendarze przedstawię Wam w dzisiejszym wpisie. Ale zacznijmy od... końca. ; )



To tegoroczny (2019) kalendarz adwentowy z Roxie i Jade. Nie wiem który raz to mówię, ale uwielbiam ten duet. :D Ten kalendarz można kupić w sklepach internetowych za około 40 złotych. Nie znajdziemy w nim niestety żadnych LPS ani akcesoriów do naszych figurek. Trochę szkoda, że tematem przewodnim są rzeczy szkolne, czyli naklejki, gumki, flamastry, pieczątki i linijki. Liczyłam chociaż na jednego LPS. Nawet nie pogniewałabym się, gdyby był to jeden z tych mikroskopijnych.


Rok wcześniej, czyli w 2018 ukazał się kalendarz również z parą z Łapkozdroju. Pudełko wygląda nieco inaczej, jednak wszystko wskazuje na to, że jego zawartość była taka sama jak kalendarza, który aktualnie możemy zakupić. Trochę to rozczarowujące.


lpsmerch.com
lindam1460 on eBay

Powyżej widzicie pierwszy kalendarz adwentowy Littlest Pet Shop. Został wydany w 2007 roku, 12 lat temu! W środku można był znaleźć trzy LPS (husky #427, pers #428, mysz #429), w reszcie okienek znajdowały się akcesoria. Myszki nigdy nie budziły we mnie jakichś szczególnych uczuć, ale ta jest naprawdę wyjątkowa.

toysisters.com


lpsmerch.com

W 2008 roku w sklepach pojawił się kolejny kalendarz adwentowy w odsłonie z trzema nowymi figurkami. Tym razem były to miś polarny #759, szczeniak #760 i pingwin #761.


Zimą 2009 roku wypuszczono powyższy kalendarz z bernardynem #1087, myszą #1088, królikiem #1098 i masą wspaniałych akcesoriów, których próżno szukać w dzisiejszych zestawach LPS. :l



lpsmerch.com

Kolejny kalendarz adwentowy pojawił się rok później, bo w 2010. Wyglądał już inaczej niż poprzednie, był okrągły i widać, że marka Littlest Pet Shop w międzyczasie przeszła lekkie odświeżenie wizualne. Podobnie jak w poprzednich kalendarzach i w tym znajdowały się trzy figurki: collie #1646, sarna #1677 i paw #1678.


I w 2011 roku Hasbro miło nas zaskoczyło różowym kalendarzem w kształcie choinki. W środku znajdowały się shorthair #2194, miś polarny #2195 i owczarek niemiecki (jasne) #2196. Ponownie w pudełku było wiele akcesoriów, w tym cudowna czapka Mikołaja!




lpsmerch.com

Nadszedł rok 2012 i czas generacji 3-ciej LPS. Zdecydowanie nie jest to mój ulubiony kalendarz, ale doceniam fakt, że włożyli do środka figurki z akcesoriami, a nie flamastry i pieczątki. :'D Wewnątrz szynszyla #2828, coś psowatego #2829 i pingwin #2830. Nie wiem czym jest ten zielony pies, ale może miał udawać gremlina? Wiecie, w okresie świątecznym zawsze w telewizji leciały filmy tego typu. Kto kocha i pamięta Gremliny atakują?!

Lata od 2013 do 2017 nazwać można suchymi, ponieważ nie ukazał się wtedy żaden kalendarz z LPS. A przynajmniej nic mi o takim nie wiadomo. Trzeba przyznać nie była to złota era Littlest Pet Shop. Najnowsze kalendarze pozostawiają jednak u mnie niedosyt. Zwłaszcza, że dwa lata z rzędu fundują nam to samo w lekko zmienionym kartoniku. Wróćcie czasy, kiedy producenci zabawek stawiali na ich jakość i zadowolenie konsumenta. Taa... :D

A Wam jak się podobają powyższe kalendarze? Może wolicie te z L.O.L. albo Schleich? Albo stawiacie na tradycyjne ze słodką zawartością? A może w ogóle nie praktykujecie odliczania do świąt przy codziennym otwieraniu okienek? Za mną już pierwsza czekoladka. :-)


Wpisy, które mogą Cię zainteresować:
Arktyczne Zwierzaki
Jak Hasbro zabija Pet Shopy
Q&A - Świąteczna notka specjalna

11 komentarzy:

  1. Świetne są te straszę kalendarze. Bardzo bym taki chciała ale są za drogo :( Na ten rok kupię sobie pewnej kalendarz z Sephory. ┐( ˘_˘)┌

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się ostatnio wciągnęłam w pomysł robienia własnych kalendarzy adwentowych z małymi upominkami na każdy dzień. Super sprawa, tylko kto zrobi taki kalendarz dla mnie? :v

      Usuń
  2. Kyaaa, kalendarze adwentowe za czasów G2 były cudowne! >.< Nie to co teraz..
    Zgadzam się z tym, że fajnie by było gdyby twórcy zabawek znów się do nich przykładali. Na przykład do lalek Monster High i innych takich. :'D Btw, lalki mh jeszcze w ogóle produkują? xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, Monster High i Ever After High umarły. Podobno sprawcą takiej kolei rzeczy był Disney, który w pewnym momencie pomyślał, że wypuści Następców, no a koncept był taki sam. Przynajmniej w przypadku EAH. Ale to tylko spekulacje. Prawdy się raczej nie dowiemy. A szkoda, bo to moje dwie ulubione linie lalek. :'(

      Usuń
  3. Unikałabym podejrzanych stron. Już lepiej rozglądać się na eBay, tam na pewno co jakiś czas się pojawiają. Ale zakładam, że jako przedmiot bardziej kolekcjonerski, więc pójdzie w parze z nim cena. :P

    OdpowiedzUsuń
  4. One były wydane ponad 10 lat temu. Ktoś, kto zdaje sobie z tego sprawę na pewno zażyczy sobie za taki kalendarz niemało. Jest malutka szansa, że jakiś sprzedawca będzie się pozbywał starego asortymentu np. ze swojego sklepu (w końcu w niektórych małych, osiedlowych sklepikach z zabawkami można znaleźć jeszcze stare LPS) w niewygórowanej cenie, ale to może się zdarzyć, nie musi. W każdym razie powodzenia, może akurat się uda. Np. rok temu na Olx ktoś wystawiał jajka wielkanocne z LPS w środku. Więc trafiają się takie niesamowite przypadki. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętam ten kalendarz z 2008 r., miałam go <3 Oprócz paru dziwnych rzeczy jak naklejki, były tam prawdziwe cudeńka pokroju moich ulubionych okularów-serduszek czy deski snowboardowej :3
    Jak to dobrze przypomnieć sobie stare czasy... ;)
    I oczywiście muszę ponarzekać, że kiedyś to było lepiej, a ten tegoroczny kalendarz to ble, fuj i w ogóle xD
    I wiesz co? Właśnie mi uświadomiłaś istnienie kalendarzy ze Schleich xD
    ~Trochę Wyrosłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale szczęściara. Ja kupowałam tylko single petsy. </3 Po zebraniu szesnastu stwierdziłam, że kończę z LPS. xD Ale... Kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów! Taka prawda.
      Myślałam, że Schleichowe kalendarze są droższe, ale miło się zaskoczyłam. Zawartość mają świetną z tego, co widzę na zdjęciach. Może kiedyś tak się wciągnę w konie, że kupię. Kto wie. xD

      Usuń
  6. W zeszłym roku widziałam ten kalendarz z przyborami, miałam wspomnieć o nim przy jakiejś okazji, ale nie wyszło. Zresztą co tu dużo mówić o nim? Nie chciałabym przez cały adwent odpakowywać przyborów szkolnych. Z jakiegoś powodu trochę wkurzają mnie te kreskówkowe postacie, niemniej szata graficzna nie jest zła. xD
    Moim ulubionym jest ten najstarszy, chyba nigdy nie wyzbędę się tendencji do faworyzowania najstarszych G2. Miałam kiedyś wszystkie trzy figurki z niego, teraz mam dwie, bo husky'ego wymieniłam (a szkoda, ładny był). Pers nazywa się u mnie Bailey, a myszka Mary. :]
    Jestem chyba jedną z nielicznych, której naprawdę podoba się ten kalendarz G3, zresztą całą tę generację uwielbiam. Ostatnio nareszcie stworzyłam sobie "wishlistę wszech czasów" i wszystkie trzy LPS z tego zestawu w niej figurują, chyba nawet ten sheepdog. A jeśli go tam nie ma, to muszę zaraz go dodać.
    Poza tym urzekł mnie też ten z 2008, kocham śnieżynki w oczach LPS! Dalej podoba mi się paw, sarenka, królik i owczarek, ale właściwie wszystkie są cudne. :D
    Swoją drogą, gdzieś w połowie listopada widziałam na Allegro zestawy po 24 figurki podpisane jako "kalendarz adwentowy", i to w całkiem niezłej cenie za taką ilość. Super pomysł, choć osobiście postawiłam na słodyczowy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Playtech casino & poker - DrmCD
    Playtech's 목포 출장마사지 casino poker and games include slots, table games 충청북도 출장마사지 and video 남원 출장안마 poker. 부산광역 출장마사지 Online poker has 김천 출장안마 become available in more and more casinos, and the

    OdpowiedzUsuń
  8. Niema tam rzadnego petrzopa nonsens

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie komentarz. :)