Jednym z moich tegorocznych postanowień jest zwiększenie zapudełkowanych figurek w kolekcji, a zwłaszcza tych z generacji 2, bo uwielbiam wygląd już wręcz kultowych zestawów. Przez ostatnie trzy lata udało mi się nabyć dwa takie opakowania, z pająkiem #1760 i rybką #1814. Pająków kupiłam aż dwa, bo tyle wystawiał sprzedawca. Jednego otworzyłam, a drugi miał zostać w pudełku, aż któregoś dnia postanowiłam go sprzedać i... tak to się skończyło. Żałuję tego bardzo. 🙈 Za to rybka przyszła do mnie w tak fatalnym stanie, że ze środka wysypały się uschnięte robale. Tak, nie ściemniam. Teraz staram się bardziej precyzować swoje kolekcjonerskie cele i już wiem, że starych opakowań więcej nie otworzę, a kupować będę jedynie takie, które są w dobrym stanie, tak aby zdobiły moją wystawkę (której jeszcze nie ma, ale będzie).
Aktualności
13 września 2023
Nadal czekam na jakieś wieści odnośnie nowych LPS. Nadal próbuję kupić ten zestaw małpek :'l i gdzieś zobaczyłam, że ktoś chce stworzyć plecaki a'la największy domek LPS i CHCĘ!
+ montuję filmy na tiktoka o zabawkach (nie tylko LPS)
19 lipca 2023
Niedawno blog mini creatures' world obchodził 6 urodziny. Wow!
12 kwietnia 2023
Jak ja tęsknię za LPS. Kiedy jakieś newsy o nowych figurkach? >.>
24 lutego 2023
Czy właśnie spełniłam swoje LPSowe marzenie?!!!!!
16 lutego 2023
Tłuściutkiego Tłustego Czwartku wszystkim!!!
15 lutego 2023
Wracam do spisywania listy starych blogów o LPS. Pierwszy post z opisem blogów z platformy BLOX już niebawem!
wtorek, 9 lutego 2021
G2 w pudełku. Gąsieniczka i motylek
Gąsieniczka #1945 i motylek #1946.
Trafił do mnie dokładnie tydzień temu. Zobaczyłam ten duet na Allegro i od razu wiedziałam, że go kupię. Tak jak mówiłam - uwielbiam stare zestawy i zawsze niesamowicie się cieszę, gdy uda mi się taki kupić w stanie nieużywanym. I chociaż żaden z tych kształtów nie jest moim ulubionym to całościowo serce mi się raduje, gdy nie nie patrzę. Od razu widać jak bardzo z czasem spadła jakość zabawek, w tym LPS. :P Oczywiście pokusa otworzenia jest ogromna, ale wstrzymuję się, bo wiem, że wtedy opadnie cała magia.
Bardzo mnie kusi, żeby zaliczyć sobie to jako punkt wyzwania, ale nie będę ułatwiać sobie sprawy, bo zamówiłam te LPS przed jego opublikowaniem haha. xD
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gdy przeczytałam o robalach, aż mi brwi poszły do góry. Szok, gdzie je ktoś trzymał? (●__●) i gratuluję zakupu, sama chyba nie dałabym rady nie otworzyć 😅
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, może w jakimś starym magazynie, bo i pudełko było w stanie tragicznym. Bleh, aż mnie dreszcze przechodzą jak sobie przypomnę. A tak pięknie ta rybka wyglądała w opakowaniu. :<
UsuńKorci, żeby otworzyć, ale zawsze potem żałuję, więc nie. Nie, nie, nie. xD
Jestem u ciebie dzisiaj chyba czwarty raz i zachwycam się pudełkiem z zabawkami xD
UsuńCzuj się natchniona do zapolowania. Jak dobrze pójdzie to do mnie niedługo przyjdą kolejne hihihi. >:D
UsuńAhhh jeju cudownie wyglądają. Z perspektywy dzisiejszego kolekcjonera, gdy G2 nie są już produkowane, to niezależnie od kształtu, każda figurka w oryginalnym opakowaniu robi na mnie ogromne wrażenie...
OdpowiedzUsuńSama z początkiem roku postanowiłam, że jeśli coś kupię w 2021 to na pewno chociaż jedną zapudełkowaną figurkę, a potem ten punkt jeszcze pojawił się w twoim wyzwaniu, więc muszę to zrobić! Pięknie będzie wyglądać na półce (o ile też sobie zrobię półkę na figurki, a na razie nie mam zbytnio miejsca :')) W każdym razie ogromnie gratuluję!!
A dziękuję! <3 I trzymam kciuki, żeby i Tobie udało się coś wypatrzeć. To prawda, że nieważne jaka figurka, jeżeli jest w niebieskim opakowaniu i od dawna nieprodukowana to biorę. xD Wyglądają cudownie! Nawet te, na które w życiu nie zwróciłabym uwagi 12 lat temu.
UsuńJeju jakie one są cudowne! Jak przeczytałam o rybce i robakach trochę mnie zamdliło :'D zrobiło mi się jej też szkoda, bo mogło ją kiedyś kupić jakieś dziecko, a ona trafiła do magazynu z robactwem.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te stare zestawy z G2, ale mówiąc szczerze chyba bym nie wytrzymała i i tak w końcu je rozpakowała :') chyba najlepszym pomysłem jest kupienie sobie zapudelkowanej powtórki, wtedy jedną figurkę można na luzie używać, a druga będzie stała na półce w opakowaniu :3
Tak jak mówiłam zawsze żałowałam później otwarcia. Ale najbardziej kusi broszurka, która leży na dnie opakowania, ale bym ją przeglądnęła! xD Ale nie ruszam, za ładnie to wygląda, a jak fundusze pozwolą to otworzę sobie jakiś nowy. No i do tego takie rzeczy zyskują na wartości, zwłaszcza sentymentalnej, nie chcę tego psuć. :P Po otwarciu stałyby się po prostu kolejnymi figurkami w pudełku.
UsuńOho, mam ten zestaw. Kupiłam go jeszcze w jakimś sklepie stacjonarnym lata temu..Podziwiam Cię za nie wyjmowanie figurek z pudełka, ja bym nie dała rady. :D
OdpowiedzUsuńJa chcę do tych czasów kiedy były w sklepach! <//3
UsuńCudowne figurki! <3 Tak dawno nie widziałam pudełek G2, o jejku!
OdpowiedzUsuńWspółczuję sytuacji z robalami, mam nadzieję, że nigdy więcej się nie powtórzy ;_;
Na szczęście jeszcze czasem się trafią na internecie. ^^
Usuń